28 czerwiec 2011 (wtorek)
Baoguo koło Emei (Chiny)
Parasol okazał się być najskuteczniejsza „bronią” w odganianiu się od małp, które karmione przez turystów, nauczyły się bez pardonu, wręcz z tupetem naruszać bezpieczną przestrzeń. Dobierają się do plecaków, jedzenia i innych przedmiotów, które stanowić mogą potencjalną zdobyć. Kocham zwierzaki, małpy uwielbiam, ale ryzyko zostania pogryzionym i zarażenia wścieklizną to zbyt duża cena za „pogłaskanie”.
Lasy Emei Shan są pełne małp, które strzegą wznoszącej się na 3099 m np.m. jednej z kilku najświętszych, buddaistycznych i taoistycznych gór w Chinach.
Watykan ma Gwardię Szwajcarską, a Emei Shan kosmate istoty człekokształtne 🙂